[FOTO] Pijany obywatel Ukrainy przefrunął przez rondo. 30-latek miał ponad promil

Scenariusz tej kolizji nie jest niczym nowym. Kierowcy jadący przez rondo u zbiegu ulic Zapłocie Duże, Sobieskiego i Zimowej, często skracają sobie drogę przez środek skrzyżowania o ruchu okrężnym. Wysepka nie jest tam wysoka i bez uszkodzenia auta da się przejechać środkiem. Najczęściej takie zachowanie to lenistwo połączone z cwaniactwem. Tym razem w grę wchodził alkohol buzujący w organizmie kierowcy. Mężczyzna jechał agresywnie i nawet nie miał zamiaru hamować przed rondem, bo prawdopodobnie go nie widział. Wpadł z pełną prędkością na skrzyżowanie i uderzył w inny pojazd.

Z racji tego, że w kraksie brały udział dwa podobne samochody warto wyjaśnić, że sprawca poruszał się czarnym BMW z widoczną na zdjęciu kominiarką przewieszoną przez zagłówek pasażera. Poszkodowany kierowca poruszał się BMW w kolorze kremowym/beżowym.

Szczęście w nieszczęściu, że nikomu nic groźnego się nie stało. Sprawa będzie miała swój finał w sądzie. To oczywiście pod warunkiem, że sprawca nie ucieknie do swojego ojczystego kraju.

Jak tłumaczy podkom. Sławomir Kocur z KMP w Bielsku-Białej, mężczyzna po zakończonych czynnościach został zwolniony do domu. Jego samochód nie został odholowany na parking policyjny, bowiem nie było do tego podstaw prawnych.