Fuzja BKS-u z Podbeskidziem?

Jak wyjaśnił nam prezes Podbeskidzia, Wojciech Borecki, pomysł fuzji sekcji seniorskich BKS Stal i TS Podbeskidzie pojawił się już przed laty, kiedy pełnił on funkcję trenera "Górali". Dialog w tej sprawie był już dość daleko zaawansowany i Borecki uczestniczył w rozmowach jakie wówczas w tej sprawie prowadzono.

- Dziś wracam do tego pomysłu, bo kiedy udało się zrealizować jedno moje marzenie, jakim było utrzymanie Podbeskidzia w ekstraklasie, to czas na drugie marzenie czyli stworzenie w Bielsku-Białej silnego klubu piłkarskiego, który będzie miał szansę na rozwój - wyjaśnia szef ekstraklasowego Podbeskidzia.

- Taki silny klub jest potrzebny chociażby w kontekście budującego się nowego, pięknego stadionu. Połączenie sekcji seniorskich BKS-u i Podbeskidzia pozwoliłoby stworzyć silny klub dysponujący jednocześnie i drużyną w ekstraklasie i solidnym zapleczem. Wiem, że pomysł ten może wywołać niezadowolenie niektórych kibiców, ale trzeba zrozumieć, że cel uświęca środki, a takie rozwiązanie jest proponowane dla dobra bielskiej piłki nożnej i dla dobra miasta. Wiem, że w tej sprawie konieczny jest kompromis, na przykład w kwestii nazwy połączonych sekcji, która uwzględniałaby zarówno blisko stuletnią historię piłkarką BKS Stal jak i piłkarski dorobek Podbeskidzia - mówi na łamach portalu region.info.pl prezes Borecki.

Takie rozwiązanie byłoby korzystne również dla gminy Bielsko-Biała, która łoży środki na funkcjonowanie obu klubów pieniądze przeznaczane na nowo powstały twór z pewnością nie byłyby niższe dzięki fuzji, ale zostałyby skoncentrowane w jednym podmiocie i być może lepiej wykorzystane.

III-ligowa drużyna BKS miałaby stać się bezpośrednim zapleczem nowo powstałego klubu, który na licencji Podbeskidzia występowałby w ekstraklasie. O ile działacze klubów są w stanie dojść do porozumienia w kwestii fuzji, to już kibicie z pewnością nie podzielają ich entuzjazmu, bowiem stosunki fanów obu drużyn można określić jako szorstkie.