
Telewizja bielsko.tv
- 23 lipca 2012
- wyświetleń: 2265
Podbeskidzie przegrało z GKS-em
Podbeskidzie Bielsko-Biała doznało pierwszej porażki podczas przygotowań do sezonu 2012/2013. Pogromcą Górali okazała się być ekipa GKS-u Katowice, która bramkami w pierwszej połowie zapewniła sobie końcowy trumf.
Mecz rozpoczął się bardzo spokojnie. Żadna z drużyn nie forsowała zbytnio tempa, a ataki wydawały się być chaotyczne. Po pierwszym kwadransie gry w Dankowicach zaczął padać deszcz co znacznie utrudniało składne przeprowadzanie akcji, których i tak mieliśmy „jak na lekarstwo”.
W 41. minucie na niesygnalizowany strzał z dystansu zdecydował się Przemysław Pitry. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki strzeżonej przez Mateusza Bąka. Gdy wszyscy myśleli, że takim wynikiem zakończy się pierwsza połowa, to goście z Katowic jeszcze raz „ukąsili” bielszczan. Piłkę na lewej stronie otrzymał Pitry, pognał z nią do końcowej linii, zagrał wzdłuż bramki, a tam czekający Dominik Kruczek nie miał problemu ze zdobyciem gola.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Nadal obserwowaliśmy dużo walki, wiele fauli oraz chaotyczne próby ataków. Dopiero w 76. minucie Podbeskidzie zdobyło kontaktowego gola. Prawym skrzydłem „urwał się” Kamil Adamek, który wycofał piłkę do narożnika pola karnego, a stamtąd Liran Cohen pięknym strzałem pokonał Witolda Sabelę.
Na nic więcej nie było stać tego dnia Górali, którzy przegrywając 1:2 zanotowali pierwszą porażkę tego okresu przygotowawczego.
W 41. minucie na niesygnalizowany strzał z dystansu zdecydował się Przemysław Pitry. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki strzeżonej przez Mateusza Bąka. Gdy wszyscy myśleli, że takim wynikiem zakończy się pierwsza połowa, to goście z Katowic jeszcze raz „ukąsili” bielszczan. Piłkę na lewej stronie otrzymał Pitry, pognał z nią do końcowej linii, zagrał wzdłuż bramki, a tam czekający Dominik Kruczek nie miał problemu ze zdobyciem gola.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Nadal obserwowaliśmy dużo walki, wiele fauli oraz chaotyczne próby ataków. Dopiero w 76. minucie Podbeskidzie zdobyło kontaktowego gola. Prawym skrzydłem „urwał się” Kamil Adamek, który wycofał piłkę do narożnika pola karnego, a stamtąd Liran Cohen pięknym strzałem pokonał Witolda Sabelę.
Na nic więcej nie było stać tego dnia Górali, którzy przegrywając 1:2 zanotowali pierwszą porażkę tego okresu przygotowawczego.
Podbeskidzie Bielsko-Biała
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Podbeskidzie Bielsko-Biała" podaj

TS Podbeskidzie podejmie u siebie lidera grupy: Pogoń Grodzisk Mazowiecki

Gorący tematKoszmar w Katowicach. Podbeskidzie traci 5 bramek i przegrywa z GKS

Gorący tematByły kapitan Podbeskidzia dołącza do ligowych rywali Górali. Powalczy o utrzymanie

Gorący tematByły napastnik Podbeskidzia robi furorę w Holandii. Najlepszy klubowy wynik od blisko dekady
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.