Konferencja Mirosławy Nykiel - 19.12.2016, godz. 10.00

Pierwszą z konferencji, na którą dziennikarzy zaprosiła posłanka Mirosława Nykiel, odbyła się o godzinie 10.00. Posłanka PO przestawiła swoją wersję piątkowych wydarzeń w Sejmie, które doprowadziły do wykluczenia posła Michała Szczerby z obrad.

- To co się stało potem to był wielki "spontan". Spontanicznie pobiegliśmy na mównicę bronić posła Szczerbę, bo zdaliśmy sobie sprawę, że jeżeli posła wykluczy się w ten sposób, to pan marszałek będzie mógł nas wszystkich po kolei wykluczać. Był podenerwowany tym, ze bronimy mediów, bo tego się nie spodziewali - relacjonuje poseł Mirosława Nykiel.

Posłanka dodała, że była święcie przekonana, że marszałek Sejmu wycofa się z wykluczenia posła. - Podczas konwentu prawdopodobnie marszałek Sejmu chciał ustąpić, jednak w trakcie spotkania wszedł pan prezes Kaczyński i zakazał, żeby nie cofnąć się ani o krok - dodaje posłanka PO.

Od piątku w gmachu Sejmu przebywa grupa posłów opozycji. Domagają się przywrócenia posła Szczerby do obrad oraz ponownego uchwalenia ustawy o budżecie państwa. Ponadto parlamentarzyści walczą także o wolność mediów. Pełny zapis konferencji publikujemy poniżej.

Konferencja posłów Prawa i Sprawiedliwości - 19.12.2016, godz. 12.00

W konferencji Prawa i Sprawiedliwości uczestniczyli posłowie Stanisław Pięta, Grzegorz Puda i Kazimierz Matuszny, senator Tadeusz Kopeć oraz wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Bielsku-Białej - Przemysław Drabek.

W odczuciu posła Stanisława Pięty piątkowa blokada mównicy sejmowej przez posłów opozycji była zaplanowaną akcją. - W moim przekonaniu mieliśmy do czynienia z przygotowaną, zaplanowaną akcją o charakterze prowokacyjnym. Świadczy o tym zakup 1000 kanapek na potrzeby osób, które w tej prowokacji uczestniczyły. Świadczy o tym zawiadomienie urzędu miasta Warszawy o zgromadzeniu publicznym czy przygotowanie profesjonalnego nagłośnienia i sceny pod Sejmem - tłumaczył poseł.

Parlamentarzyści punktowali, że opozycji nie chodzi o wolność mediów, które w ocenie polityków PiS-u nie są w żaden sposób zagrożone, tylko o wywołanie awantury politycznej. - Cokolwiek by się wydarzyło, to i tak doszłoby do awantury. Media to był tylko pretekst. Koledzy z opozycji byli nastawieni i przygotowani na zorganizowanie jakiegokolwiek przedsięwzięcia, które kończyłoby się blokadą mównicy - dodał Stanisław Pięta.

Obecny na konferencji prasowej wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Bielsku-Białej poruszył temat lokalnej demonstracji opozycji, która odbyła się w minioną niedzielę na placu Reksia.

- Ja mam wrażenie, że to co się dzieje w Warszawie, jest również przenoszone na poziom samorządu. W dniu wczorajszym była zorganizowana pikieta. Była organizowana przez bielską Platformę Obywatelską. Na zdjęciach widziałem przewodniczącego Rady Miejskiej Jarosława Klimaszewskiego, a także zastępce prezydenta miasta Przemysława Kamińskiego. Chce zaznaczyć jednoznacznie, że to nie jest stanowisko Rady Miejskiej. Klub PiS zdecydowanie odcina się od tych działań - poinformował Przemysław Drabek.